Kraków, 17 grudnia 2012 roku
Szanowni Państwo,
Drodzy Dyrygenci i Chórzyści zrzeszeni w Federacji Caecilianum,
Dziesięć dni temu 6 grudnia 2012 roku, niespodziewanie, odszedł do wieczności Prezes naszej Federacji Pan Wiesław Jeleń. Żegnając go w warszawskim kościele p/w Miłosierdzia Bożego, a później na cmentarzu w Marysinie uzmysławialiśmy sobie jak wspaniałym był człowiekiem i jak wiele zrobił dla Federacji Caecilianum przez ostatnie kilkanaście lat. Jego zaangażowanie a także bezinteresowność nie miały sobie równych. Był zawsze tam, gdzie być powinien, pojmował Federację nie tylko jako powierzony mu urząd, ale przede wszystkim jako wspaniałą grupę ludzi, przejętych ideą śpiewania dla Pana. Małżonka Pana Wiesława w dniu jego pogrzebu określiła Caecilianum mianem Federacji Serc.
Zarząd Główny Federacji Caecilianum na swym nadzwyczajnym posiedzeniu w dniu 15 grudnia 2012 roku powierzył mi dalsze prowadzenie tego dzieła, wybierając mnie nowym prezesem.
Możliwość kierowania Federacją odbieram jako wielki zaszczyt. Cieszę się z zaufania moich Kolegów i bardzo serdecznie im za nie dziękuję. Jednocześnie jest we mnie wiele niepokoju o to jak przyjmiecie Państwo mnie oraz moje inicjatywy i styl działania.
Zdaje sobie sprawę z różnorodności problemów, jakie napotykają w swym działaniu chóry kościelne. Wiem, jak bardzo różnie jesteśmy postrzegani oraz ile trudności i wyrzeczeń niesie ze sobą chęć tworzenia piękna. W czasach, gdy wysoka kultura i szlachetność serc nie dla wszystkich są wartościami pierwszoplanowymi, nasza kreatywność odbierana jest często jako swoista fanaberia.
Nie pozwólmy sobie jednak wmówić że taka jest rzeczywistość. Tworzymy najpiękniejszą ze sztuk, swym śpiewem i zaangażowaniem uszlachetniamy siebie i innych. Sprawiamy, że świat staje się lepszy i bardziej zrozumiały. Uczestniczymy w przekazywaniu innym wizerunku naszego Stwórcy. Kiedy podczas uroczystości pogrzebowych mojego wspaniałego poprzednika słuchałem śpiewu jego „osieroconych” chórów, miałem wrażenie, że dźwiękami pieśni przenoszą one ś. p. Wiesława do Raju. Czyż może być coś bardziej wartościowego niż muzyka? Czyż istnieje piękniejsze oblicze muzyki niż muzyka kościelna?
Proszę Państwa o życzliwe przyjęcie mojej osoby. Proszę o zaufanie. Nade wszystko jednak proszę o zaangażowanie i współpracę. W mojej głowie i w głowach pozostałych członków Zarządu jest wiele pomysłów, którymi będziemy starali się zachęcić Państwa do działań na rzecz chórów, Federacji i polskiego kościoła. Czy nam się to uda, zależeć będzie w równej mierze od nas wszystkich. Pamiętajcie Państwo że nasze działania to służba Bogu i ludziom.
Zachowajmy w pamięci naszego wspaniałego Prezesa Wiesława Jelenia i twórzmy dalej jego wspaniałe dzieło, które jest dobre i potrzebne.
Życząc Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i Najpiękniejszego Nowego Roku 2013, pozostaję z wyrazami szacunku!
Wiesław Delimat
Prezes Zarządu Głównego Federacji Caeilianum